W 2020 roku obchodzimy 80. rocznicę tragedii, która dotknęła cały polski naród.
Wiosną 1940 roku, decyzją Stalina, NKWD zamordowało blisko 22 tysiące polskich obywateli, w tym ponad 10 tysięcy oficerów wojska i policji. Była to zbrodnia wojenna i planowa zagłada polskich elit. Makabrycznego mordu dokonano w sposób zaplanowany, bez sądów, na podstawie list śmierci.
Polaków zabijano strzałem w tył głowy, z rękoma związanymi za plecami, a ciała w tajemnicy zakopano w masowych grobach. Miejscami zbiorowych mordów dokonanych na Polakach były: Katyń, Charków, Miednoje, Bykownia, Kuropaty.
To jedno z najsmutniejszych wydarzeń w historii naszego kraju, a naszą powinnością jest przekazywanie historii kolejnym pokoleniom.
10 kwietnia 2020 roku, w 80. rocznicę zbrodni katyńskiej, a także w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Wąsewie w imieniu całej społeczności szkolnej złożył kwiaty i zapalił znicze pod pamiątkowym obeliskiem znajdującym się na Placu Ks. Kłobukowskiego w Wąsewie. W ten sposób oddał hołd Polakom zamordowanym w Katyniu i tragicznie zmarłym w Smoleńsku.
„Katyń”- Feliks Konarski
Tej nocy zgładzono prawdę w katyńskim lesie,
zdradzieckim strzałem w czaszkę pokwitowano wrzesień.
Związano do tyłu ręce, by w obecności kata
nie mogły wznieść się błagalnie do Boga i do świata.
Zakneblowano usta! By w tej katyńskiej nocy
nie mogły wołać o litość, ni wezwać znikąd pomocy.
W podartym jenieckim płaszczu, martwą do rowu zepchnięto
i zasypano ziemią krwią na wskroś przesiąkniętą.
By zmartwychwstać nie mogła, ni znaku dać o sobie
i na zawsze została w leśnym katyńskim grobie.
Pod śmiertelnym całunem zwiędłych, katyńskich liści,
by nikt się nie doszukał, by nikt się nie domyślił.
Tej samotnej mogiły, tych prochów i tych kości,
świadectwa największej hańby i największej podłości.
Tej nocy zgładzono prawdę w katyńskim lesie.
bo nawet wiatr, choć był świadkiem po świecie jej nie rozniesie.